Bawiliście się kiedyś w podchody? Jeżeli tak to wiecie jaka to świetna zabawa. Spacer, ślady, tropy, zadania, łamigłówki, a na końcu niespodzianka. My wyruszyliśmy w teren z mapą, na której zaznaczona była trasa i punkty z zadaniami. Idąc według śladów dotarliśmy do bardzo smacznego;) Pachnącego ziołami i drożdżowym ciastem. Pachnącego pomidorami i serem. Dotarliśmy do Fabryki Pizzy, którą prowadzą rodzice Zuzi. A tam czekała na nas smaczna i aromatyczna niespodzianka- pizza.
Dziękujemy Rodzicom i naszej Pani za wspaniałą zabawę:))
To grupa uciekająca. Zostawiamy ślady.
Idziemy waszym tropem.
A to już w pizzerii
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz